czwartek, 2 września 2010

Szybki kursik szycia koszyczków na pieczywo...

Ostatnio na Pchlim zauroczył mnie piękny materiał w motywy oliwkowo-kwiatowe...
Tu chciałam podziękować Krysi z Galerii Misz-Masz, która go wystawiła na sprzedaż! Pierwotnie miał być wykorzystany na patchwork, gdyż właśnie kompletuję "kwadraty"...       z niecierpliwością wyczekiwałam listonosza....  Gdy paczka dotarła osłupiałam! Krysiu DZIĘKUJĘ ! Materiał okazał się cudowny... delikatny... lekko sztywny... idealny do uszycia koszyczka na pieczywo... i tak też zostało.
Moje Drogie Blogowiczki... zachęcam do szycia takich prostych koszyczków, które prezentuję poniżej.
To nie tylko piękna ozdoba kuchni, czy pokoju... ale przede wszystkim wspaniała zabawa! Do dzieła!







ETAP I

WYBÓR MATERIAŁÓW

Rozpoczynamy od wyboru materiału.
W zasadzie każdy materiał jest dobry, który zawiera ponad 60% bawełny. 


Koszyczek musimy usztywnić. Do środka proponuję włożyć cienką ocieplinę, flizelinę, filc... do wyboru...
Ja użyłam filcu i cienkiej ociepliny razem.
... ocieplina (włóknina)
 ... cienki filc w kolorze białym

Spód koszyczka (zewnętrzną stronę) proponuję wyścielić naturalnym lnem, bądź innym materiałem
w jednolitym kolorze




ETAP II

WYCINANIE KWADRATÓW
I PASECZKOWANIE

Gdy mamy już wybrane materiały i przygotowane niezbędne akcesoria (nożyczki, szpilki, linijkę, centymetr, ołówek krawiecki bądź zwykły) zabieramy się do kolejnego etapu...
Na materiałach szkicujemy / odmierzamy kwadraty o wymiarach 32 x 32cm
(nie zapominamy o filcu i ocieplinie)... a następnie je wycinamy!
To nic trudnego... więcej energii poświęcimy na docięcie i zszycie paseczków, które posłużą nam za wiązania.
 ... odmierzamy 8 paseczków o szerokości 3cm każdy i długości ok. 20cm

 ... a następnie je wycinamy.
Tak wyglądają gotowe paseczki. Więcej trudu będzie nas kosztować zszycie paseczków.
Rozpoczynamy od zaprasowywania żelazkiem każdego etapu składania...
Najpierw 3cm brzeg (prawą stroną na zewnątrz) i zaprasowujemy... potem górny brzeg w kierunku do dołu i zaprasowujemy... i dolny brzeg do góry (ale UWAGA! składamy go podwójnie... aby brzeg się nie strzępił!)

... i prasujemy cały pasek! Tę czynność wykonujemy z wszystkimi 7 pozostałymi paskami.
To bardzo żmudna praca... ale warto! Dla leniwych polecam zastąpić paseczki gotowymi tasiemkami dostępnymi w pasmanteriach... :)
 ... pozostało nam jeszcze zszycie paseczków. To zadanie należy wykonać bardzo starannie, szew musi być równy i przebiegać jak najbliżej brzegu tkaniny.


ETAP III
ZSZYWANIE WCZEŚNIEJ WYCIĘTYCH KWADRATÓW

Cała trudność polega na poprawnym złożeniu materiałów... Materiały zewnętrzny kolorowy i ten służący za dno koszyczka (w moim przypadku len) składamy prawą stroną do siebie...
ocieplinę i filc umieszczamy na wierzchu.
Następnie w odległości 5mm od brzegu przeszywamy złożone kwadraty z trzech stron tworząc kieszeń.
Tak wygląda gotowa kieszeń (lewa strona)...
... a tak prawa strona po wywróceniu. Szwy schowały się do środka, pozostał tylko jeden bok do zszycia!
... ale teraz musimy zająć się pikowaniem środka koszyczka.
W odległości ok 6 cm od brzegu koszyczka rysujemy linie pomocnicze, wzdłuż których będziemy pikować koszyczek...

...od strony jeszcze nie zszytej będzie to odległość większa ok. 6,5-7cm

 Przeszywamy wzdłuż linii "kwadrat wewnętrzny" pomagając sobie szpilkami,
aby materiał pozostał na swoim miejscu.

Tak wygląda przepikowany koszyczek.

ETAP IV

ZSZYWANIE POZOSTAŁEGO BOKU

Pozostały (otwarty) bok fastrygujemy szpilkami brzegi materiałów składając do środka
(na wysokości rogów środkowego kwadrata dokładamy / fastrygujemy wcześniej uszyte paseczki)
... i stębnujemy bliziutko brzegu złożonych tkanin...
Stębnujemy z wszystkich 4 stron i pamiętamy o dokładaniu paseczków! W momencie stębnowania 3 wcześniej zszytych stron należy delikatnie rozpruć wcześniej zszyty materiał i włożyć paseczek do środka koszyczka... i dalej stębnować!

Tak wygląda gotowy koszyczek na pieczywo przed złożeniem...

... a tak po złożeniu :)

 Koszyczek można delikatnie potraktować krochmalem... będzie wówczas bardziej sztywny.

 ... ale to już Wasz wybór Kochani...

Pozdrawiam i życzę udanej pracy i wspaniałej zabawy!
Na wszystkie nurtujące pytania chętnie odpowiem!













































13 komentarzy:

  1. Pięknie Kasiu!
    Dziękuję za miłe słowa:).
    Nie przypuszczałam, że koszyczek może powstać bez koszyczka- z samej tkaniny:)
    Pozdrawiam i czekam na dalsze kursiki-bardzo pięknie i czytelnie opisane.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za kurs, może się odważę... i popełnię coś na kształt tego wspaniałego koszyka
    Pozdrawiam
    Janola
    http://haftyoli.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały kurs i piękny koszyczek! :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypadek sprawił, że do Ciebie trafiłam :))
    Pewna jestem jednego....zostaję i mam nadzieję czegoś nauczyć się od Ciebie !
    Koszyk mnie urzekł....
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj chyba nie taki szybki ten kurs :) Pewno jego przygotowanie zajęło wiecej czasu niż samo uszycie koszyczka :) Dzięki wielki, że Ci się chciało. Takie kursy są niezbędne dla takich osób jak ja, które dopiero co zaczynają przygodę z szyciem :) Pozdrawiam cieplutko Agata
    Ps, jestem pierwszy raz, ale juz obserwuję i będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super kurs! Bardzo czytelny! Nic tylko siadac do maszyny! Poprosze o wiecej takich szybkich pomyslow oczywiscie z fotokursikiem!

    Bloga oczywiscie dodalam do ulubionych bede sobie zagladac ;)
    Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń
  7. szukałam kursu i w końcu trafiłam do Ciebie. Ślicznie dziękuję, super kursik. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny, wspaniały, właśnie czegoś takiego poszukiwałam i przysłała mnie tu brummblogging, dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...miło mi Małgosiu, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie szyję pojedyncze egzemplarze i wierz mi - z trudem mi to wychodzi... :) Twoje "skarpeciaki" wymagają większej inwencji twórczej... ja od roku zbieram się już aby uszyć prostego misia i efektów nie widać... ale chyba mnie zmobilizowałaś :)

      Usuń
  9. Idę szyć :) Dziekuję za instrukcję!

    OdpowiedzUsuń
  10. wspaniały kurs taki w sam raz dla mnie - początkującej z maszyną do szycia:)super sprawa gdyby nie to że nie mam żadnego filcu ani ociepliny to już bym szyła. Muszę iść najpierw na zakupy ;) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny kursik, skorzystam na pewno:)
    Zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny kurs. Czegoś takiego właśnie szukałam:) zapraszam do siebie pasjegosienki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń